Forum PLOTKARSKO - SPORTOWE FORUM GUMOWE Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Tutaj najlepsze kawały jakie ostatnio słyszeliśmy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PLOTKARSKO - SPORTOWE FORUM GUMOWE Strona Główna -> HUMOR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:25, 20 Maj 2006    Temat postu:

Do polskiego żołnierza w Iraku przychodzi list od dziewczyny:
,,Kochany Jaśku, odległość między nami jest za duża, zdradziłam cię. Proszę tylko,
abyś odesłał mi zdjęcie, które ci kiedyś dałam na pamiątkę.
Buziaki, Ania''.
Żołnierz zaczyna chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków fotografie ich dziewczyn, matek, sióstr i w ogóle wszystkich kobiet, których zdjęcia mają przy sobie. Kiedy uzbierało się tego kilkadziesiąt sztuk, pakuje je wszystkie w kopertę i wysyła do Polski. Dziewczyna otwiera list, zdjęciawysypują się na podłogę razem z notatką: ,,Kochana Aniu, niestety nie mogę sobie ciebie przypomnieć, dlatego wyświadcz mi tę przysługę i wybierz sobie swoje zdjęcie, a resztę odeślij mi do jednostki. Buziaki, Jasiek''.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:26, 20 Maj 2006    Temat postu:

> > W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani pyta się
> > dzieci:
> > - Jakie dźwięki wydaje krowa.
> > Malgosia podnosi rękę:
> > - Muuuu, proszę pani.
> > - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
> > Grześ podnosi rękę:
> > - Miauuu, proszę pani.
> > - Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
> > Jasiu podnosi rękę.
> > - No Jasiu powiedz - zachęca pani.
> > - Na ziemie skurwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi.
> >


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:31, 20 Maj 2006    Temat postu:

Na Białorusi w najbliższym czasie odbędzie się demokratyczne referemdum.> Będzie jedno pytanie i dwie możliwe odpowiedzi:
Czy nie masz nic przeciwko wyborowi prezydenta Łukaszenki na kolejną> kadencję?
a) Tak, nie mam nic przeciwko.
b) Nie, nie mam nic przeciwko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:34, 20 Maj 2006    Temat postu:

Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafie znaleść sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu :
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ryzykant2 dnia Sob 11:45, 20 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:35, 20 Maj 2006    Temat postu:

W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w karty. Grają grają, noc mija i zrobili się głodni. Jeden mówi:
- Grajcie we dwóch, ja idę coś wrzucić na ruszt.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie tę wioskę na południe stąd?
- Mhm
- No to już jej nie ma. Wyssałem ich co do jednego...
Drugi wampir wstaje:
- Dobra, teraz wy grajcie a ja napełnię żołądek.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie to miasteczko na zachód stąd?
- No...
- Nikt już tam nie mieszka, he,he...,
Trzeci wampir wychodzi, rzucając w drzwiach:
- Teraz ja, niedługo wracam.
Wraca jeszcze szybciej niż tamci. Ociężale wchodzi do komnaty. Twarz cała we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie. Wyjebałem się na schodach


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ryzykant2 dnia Sob 11:47, 20 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Sob 11:42, 20 Maj 2006    Temat postu:

W Akademikach Medyka w Krakowie ludzie sobie normalnie chlali w pokoju, imprezka, jest gites. W pewnym momęcie ktoś już nieźle naprany mówi tak:
"Ej, a ciekawę czy taka żarówka to się do ust zmieści?".
No i nie zastanawiając się długo wsadza sobie do gęby. Zmieściła się, ledwo ledwo,
ale siedzi. Ludzie się śmieją, że fajnie itp. Ale w pewnym momęcie koleś zaczyna robić jakieś rozpaczliwe gesty i macha, że nie może wyjąć. Ludzie się z niego śmieją, że niby sobie jaja robi, bo jak włożył to i musi wyjąć! Ale gościu widać mocuję się z tą żarówką już dłuższy czas i coraz poważniej to wygląda. Strach w oczasz, szczękościsk z nerwów no i nie wyjmie. Zbić żarówki nie można, bo wiadomo próżnia to mu szkło pocharata całe podniebienie i gardło. Nie ma rady - "jedziemy do lekarza". Zadzwonili po taxe, podjechała, wsiadają. Taksówkarz jak gościa zobaczył to się zaczyna śmiać, no bo koleś z żarówką w ryju to niecodzienny widok, ale nic jadą do szpitala i w tym czasie ten drugi koleś opowiada taxówkarzowi co się stało. Gościu też nie wierzy, boprzecież "jak się da włożyć to się też da wyjąć!". No nic. Dojechali, zapłacili taksiarzowi i do lekarza. Lekarz też się ubrechtał, że czego to te studenty nie wymyślą po pijaku. Obejrzał go i mówi, że niestety trzeba mu "poszerzyć uśmiech" skalpelem. Zoperował, zaszył, koleś wyjął żarówkę. LUZ. Wracają, wchodzą do pokuju, a tam ... siedzi drugi koleś z żarówką w gębie Smile Nie wierzył, że się nie da wyjąć Smile Jak zobaczył tego ze szwami to odrazu mina mu zrzedła. No to nic, jadą do tego samego szpitala z gościem. Zabrał ich jakiś inny taksówkarz. Dojeżdzają, a tu lekarz jak ich zobaczył to mało się nie poryczał ze śmiechu. Odsłania parawan, a tam siedzi... taksówkarz nr. 1 z ŻARÓWKĄ W USTACH.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ojciec Dyrektor


Gość


PostWysłany: Wto 8:14, 23 Maj 2006    Temat postu:

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na
> ramieniu,
> >> a Beduin węża wokół szyi.
> >> - Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
> >> A on mu: - Polak.
> >> - Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
> >> - A napijemy się od czasu do czasu
> >> - A napijesz się jednego?
> >> - A napiję!
> >> - Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka...
> >> - Dawaj!
> >> Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
> >> - A drugiego wypijesz?
> >> - Wypiję!
> >> Nalał. Polak wypił i nic.
> >> - A trzeciego wypijesz?
> >> - Wypiję!
> >> Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
> >> - A czwartego!?
> >> Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka:
> >> - I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i
> >> tego robaka Ci zjemy...
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Pon 15:06, 29 Maj 2006    Temat postu:

Lezy sobie gosciu na plazy, podchodza do niego jakies ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mowi:
- jak puscisz baka, to sciagamy staniki.
Gosc zdziwiony troszke, niemniej baka sprzedal. Dziewczyny zgodnie z umowa sciagnely staniki. Pojawila sie nastepna propozycja:
- jak jeszcze raz puscisz baka, to sciagamy majtki. Gosc : prrrruuuuuukkk.
- a teraz jak puscisz serie bakow, to bedziesz mogl nas podotykac.
No to gosciu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle slyszy:
- Kowalski, (...), nie dosc , ze spicie na zebraniu, to jeszcze> pierdzicie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Pon 15:08, 29 Maj 2006    Temat postu:

Rozmowa dwóch facetów:
- Dlaczego na swoja zone mówisz flanelciu
- To zdrobnienie ..
- ?!?! Od czego ??
- Ty szmato ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Pon 15:26, 29 Maj 2006    Temat postu:

Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić. Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyną.
- Niestety nie moglem tego zrobić. Chyba nie nadaję sie do tej pracy.
Drugi kandydat:
- W pokoju okok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczoną.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Trzeci kandydat.
- W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją> > zabić.
Facet wychodzi. Po chwili słychać strzaly, a następnie jakieś walenie. 20 sekund pózniej wraca trzeci kandydat:
- Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ją krzesłem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Pon 15:33, 29 Maj 2006    Temat postu:

Szklanka wódki (250 g) zabija okolo 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe sie nie regeneruja. Ludzki mózg sklada sie z okolo 3 miliardów komórek nerwowych, z czego uzywamy na co dzien okolo 10% z nich. Zatem okolo 2,7 miliarda komórek sa nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Czlowiek moze bez obawy o swoje zdrowie wypic 2 700 000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700000/3 = 900 000 butelek. Zakladajac, ze maksymalny wiek przecietnego alkoholika wynosi 55 lat, a zaczyna on pic, powiedzmy majac 15 lat, to mamy 40 lat stazu. Przeliczamy lata na dni: 40 * 365 = 14600 dni picia. Jezeli mozemy wypic 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to: 900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie! Wniosek: Aby umrzec z braku komórek nerwowych musielibysmy pic po 20 butelek wódki na sniadanie, 20 na obiad i 20 na kolacje....KAMIEŃ Z SERCA !!! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !!! podaj dalej, zeby ludzie nie zyli w nieswiadomosci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Śro 10:20, 31 Maj 2006    Temat postu:

to moze dla rozladowania napiecia po wczorajszym meczu troche kawalow:
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a róznicę przekazała mi.
Dwa lata pózniej minister francuski udaje się do Polski i odwiedza> swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się> najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, ze prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Śro 10:24, 31 Maj 2006    Temat postu:

Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy:
- Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał.
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli:
- Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę...
Chodź, pan ze mną na górę.
Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać:
- Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd chamie... Nie chcę> ! Nie chcę !
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić ? Za chwilę wypada facet przez drzwi. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa.
- Szefowo, no jak on chciał, no jak?
- Pieprzony, na kredyt chciał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Śro 10:41, 31 Maj 2006    Temat postu:

Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Noo... to niech będzie: "Zmarła Zelda Goldman".
- Ma Pan jeszcze dwa słowa do dyspozycji.
- To niech będzie - "Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
rafik302


Zaprzyjaźniony webmaster
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: c-n

PostWysłany: Pon 22:13, 05 Cze 2006    Temat postu:

Czerwony kapturek idzie przez las.... zza drzewa wyskakuje wilk>>>>
- AAAAAAA MAM CIE CZERWONY KAPTURKU.... TERAZ POCAŁUJĘ CIĘ TAM GDZIE JESZCZE NIKT NIGDY CIE NIE CAŁOWAŁ !!!!

CZERWONY KAPTUREK NA TO :

TAAAAAAAA MUSIAŁBYS MNIE CHYBA POCAŁOWAĆ W KOSZYCZEK!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Pią 19:35, 09 Cze 2006    Temat postu:

Nasz bramkarz Tomasz Kuszczak wpadl na genijalny pomysl po meczu Polska - Kolumbia. Przed wybiciem piłki przez bramkarza przeciwnika bedzie ustawial mur Twisted Evil Laughing Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
MAJONEZ


Typer
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 10:14, 10 Cze 2006    Temat postu:

Mam lepszy i krótszy:
Polska wygra z Kostaryką Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
guma


Admin
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nysa/Cieszyn

PostWysłany: Wto 8:31, 08 Sie 2006    Temat postu:

Ile kosztuje strzyżenie? - pyta gość siadając na fotelu w zakładzie fryzjerskim na terenie hotelu Victoria
- 80 złotych - odpowiada panienka
- Rozumiem. A ile kosztuje bez robienia loda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Wto 8:13, 10 Paź 2006    Temat postu:

- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadącyz nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać..
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
ryzykant2


Typer
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pruchna i sosnowiec

PostWysłany: Wto 8:15, 10 Paź 2006    Temat postu:

Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie... Publika szaleje:
-jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz!
No dobra to zaśpiewała. Skończyła a publika...
- Jeszcze raz!!
No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...W końcu już zrezygnowana zwraca sie do publiczności:
- Kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność na to:
- Kurwa śpiewaj aż się nauczysz!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PLOTKARSKO - SPORTOWE FORUM GUMOWE Strona Główna -> HUMOR Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin